Śpiwory

Kasia · Wysłany: Czw 23:18, 27 Mar 2008 Temat postu:

Potrzebuję śpiwór na okazyjne wypady a nie na ekstremalne wyprawy. Jednak może się przydać też w innych sytuacjach...

Jak napisałam mam jeszcze czas na podjęcie decyzji. Jeśli przez jakiś czas nikt nie zaproponuje mi konkretnego modelu w niższej cenie nie będącego jednocześnie byle czym - postaram się rozważyć zakup droższego modelu.

czajkos · Wysłany: Czw 23:53, 27 Mar 2008 Temat postu:

A po co Ci aż taki drogi śpiwór? Czy tu nie mamy czasem do czynienia z sytuacją, że im droższym sprzętem dysponujesz tym lepszym turystą jesteś???
Jeszcze trochę a ktoś Ci powie, że jeśli nie kupisz śpiwora puchowego za 1500 zł to nie powinnaś się ruszać z domu bo strasznie wymarzniesz.
Szczególnie Ci to grozi w miesiącach wakacyjnych w polskich Beskidach! Panują w tak wysokich górach arktyczne warunki przecież!!!

halny · Wysłany: Nie 1:06, 30 Mar 2008 Temat postu:

Idąc dalej tym tropem możemy powiedzieć, że nasi ojcowie jeździli ze śpiworami wagą i gabarytami przypominającymi kołdrę. I też było dobrze...
Tyle że świat idzie naprzód!

zyga · Wysłany: Nie 15:28, 30 Mar 2008 Temat postu:

Też kiedyś jeździłem ze śpiworem zajmującym pół plecaka. Ale nie wyobrażam juz sobie powrotu do tych czasów!

czajkos · Wysłany: Nie 20:02, 30 Mar 2008 Temat postu:

Ale nie wmawiajcie dziewczynie, że nie znajdzie za 200 zł śpiwora który jej wystarczy na krótkie wyjazdy i w którym się prześpi kilka nocy w roku! Po co ma kupować sprzęt którego nie wykorzysta w 100%?

ZenekC · Wysłany: Nie 23:27, 30 Mar 2008 Temat postu:

Oczywiście że znajdzie! Nawet coś powyżej 100 zł widziałem w marketach śpiwory oznaczone minimalną temperaturą - 17*C.
Tyle że ile one ważą, ile zajmują miejsca i jak długo posłużą...
A najważniejsze jest to, że pewnie zmarznie już powyżej zera!

Nie lepiej od razu kupić coś co będzie sprawiało więcej zadowolenia i będzie używać dużo dłużej?

halny

Taki wyrób śpiworopodobny ma moja dziewczyna. T min -13 stopni, T komfort nie pamiętam - coś poniżej zera a marzła w nocy przy 15 stopniach na plusie!

ya1

Ja mam taki nawet z Alpinusa [pomimo tego, że firma zeszła na psy to mimo wszystko lepsza niż zwykłe made in China].
Niby T min. -5*C a latem jak piszesz: ponad 10*C a czujesz zimno.

Za następny śpiwór jaki kupowałem dałem prawie dwa razy tyle i dopiero w tym da sie spać bez uczucia dyskomfortu.

kotero

Czyli co? Wychodzi na to że jednak nie należy oszczędzać?

zyga

Może się okazać że tani śpiwór nie spełni Twoich oczekiwań i tak później będziesz kupować dobry produkt. Więc może lepiej zaoszczędzić na innych przyjemnościach i lepiej od razy sprawić sobie coś porządnego?

halny

Ja zdecydowanie nie kupiłbym już niczego o czym nie wiem że to markowy produkt.
Do tego uszyty z odpowiedniego materiału, z dobrym wypełnieniem oraz podzielonego na komory w odpowiedni sposób.
O tym do tej pory nie było mowy a to też ważne bo ma wpływ na to jak warstwa ocieplająca układa się w śpiworze. A co za tym idzie zachowyje swoje właściwości ocieplające.

Kasia

Dziękuję wszystkim! Pokłon

Teraz to już nic nie wiem.

halny

kotero

Dziękuje za porady. Chyba zacznę celowac w śpiwór puchowy.

Proszę o wskazanie marek które są warte mojego zainteresowania. Tzn. takich które zapewnią mi sprzęt na odpowiednim poziomie, nie przyprawiając o ból głowy z powodu ubytków w portfelu Smile

zyga

Ja podsumuję tą dyskusję tak:

Śpiwór aby spełnił nasze wymagania pod względem odporności na zimno może być

- albo lekki, łatwo sie kompresować i drogi
- albo ciężki, duży i tani.

Niestety materiały o dobrych własnościach cieplnych jeśli chodzi o izolację oraz odporne i oddychające poszycie kosztuje. tego nie da sie przeskoczyć.

Słabsze sa zazwyczaj cięższe a poza tym trzeba ich użyc odpowiednio więcej aby uzyskac takie same parametry śpiwora.