Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ya1
Administrator

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Czw 0:33, 24 Sty 2008 Temat postu: Trasa Wybrzeżem Bałtyku |
|
|
Podróż wzdłuż wybrzeża jest niewątpliwie jedną z większych atrakcji rowerkowania po Polsce.
Ponieważ opis trasy musiałby być wielości małego przewodnika, tutaj tylko kilka uwag praktycznych:
- Podróż ze względu na najczęściej wiejące wiatry najlepiej poprowadzić z zachodu na wschód. Po prostu będzie w większości wiatr w plecy...
- Warto poświęcić trochę czasu na zwiedzanie wyspy Wolin. To jedno z piękniejszych miejsc w Polsce.
- Warto również odwiedzić wszystkie latarnie na naszym brzegu Bałtyku. Chociaż dojazd do dwóch z nich ze względu na piachy [Czołpino i Stilo] - dla roweru trekkingowego obciążonego sakwami i na niezbyt szerokich oponach jest morderczą przeprawą. Tu przydałby się typowy góral na szerokich terenówkach
- Odcinek od Dziwnowa do Pogorzelicy to jedno wielkie wczasowisko. Nie warte zawracania głowy dla tych, którzy nie lubią takich klimatów. Oprócz paru miejsc wartych zobaczenia, lepiej przebrnąć to jak najszybciej.
- Od Pogorzelicy do Mrzeżyna są dwie drogi. Albo plażą [tu znów kłaniają się szersze opony], albo objazdem asfaltem w głąb lądu [zdecydowanie dla rowerów "cięższego kalibru"]. Niestety zaznaczoną na mapie dróżkę wzdłuż brzegu skutecznie blokuje jednostka wojskowa. Dla wytrwałych polecam plażę z noclegiem pod namiotem - niesamowite przeżycie
- Za Kołobrzegiem - choć i tu normalnej rybackiej wioski już w dzisiejszych czasach się nie spotka jest trochę spokojniej i są miejsca gdzie można odetchnąć od "wczasowiczów". Mała uwaga: Nie ma co liczyć na Wybrzeżu na tzw. nocleg u gospodarza... Wszystko to już płatna agroturystyka... Aby rozbić się u kogoś za darmochę - trzeba odjechać szmat drogi od brzegu!
- Odcinek pomiędzy Łazami a Dąbkami też lepiej pokonać asfaltem. Mierzeja wzdłuż jeziora Bukowo to same piachy.
- Podobnie trzeba będzie też ominąć Wicko, ale tym razem znowu przez wojsko. Podobno można czasem dostać pozwolenie [i chyba tylko w Ustce] - jednak na ile to prawda - nie wiem...
- Warto poświęcić nieco czasu na zapoznanie się z każdym mijanym nadbrzeżnym miasteczkiem. Każde ma swój urok i każde jest inne. W Darłówku [jak i w innych też] polecam wędzarnie ryb. Tylko uwaga! Nie na pusty żołądek i nie za dużo od razu
- Między Ustką a Łebą jest jakiś trójkąt bermudzki zjadający kilometry Niby nie jest daleko - a droga się wlecze... Ale to tylko nasze odczucia
- Warto zajechać do skansenu wsi słowińskiej w Klukach. Powrót asfaltem albo dalej szlakiem wzdłuż jeziora Łebsko przez piachy i błota...
- Od Łeby aż po Dębki praktycznie nie ma dobrej drogi nad samym morzem. My wykorzystaliśmy to, aby odbić do elektrowni atomowej w Żarnowcu. A raczej do tego, co z niej zostało...
- Od Karwii [piękny pałac i historia], aż na sam Hel jazda główną drogą [po półwyspie ładna ścieżka rowerowa]. Z noclegiem - ze względu na ceny najlepiej się wstrzelić w Chałupach [im dalej tym taniej] lub na samym Helu [ośrodek wojskowy].
- Powrót z Helu albo statkiem [bez problemu zabierają rowery] albo dookoła przez Puck do Gdyni.
- Przez całe Trójmiasto rowerem się jeździ całkiem przyjemnie. Zwiedzanie w/g własnego uznania. Warto z Nowego Portu jadąc od latarni - przeprawić się promem na Westerplatte.
- Jeśli mamy jeszcze parę dni w zapasie polecam kontynuację wyprawy aż po rosyjską granicę. Przez Wyspę Sobieszewską, Sztutowo, Krynicę Morską. Niestety, ze względu na potrzebę przetransportowania się w głąb kraju trzeba będzie wracać pewnie do Gdańska...
- Jednak dla dysponujących wolnym czasem dobrą alternatywą będzie przejazd przez Elbląg, Malbork do np. Tczewa, skąd można się zabrać transportem dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
zyga
Wędrowiec

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:36, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A mnie się kiedyś marzyło przejść całe nasze wybrzeże pieszo plażą z noclegami na wydmach. Może jeszcze do tego wrócę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ya1
Administrator

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Sob 3:10, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dla ciekawych podam, że całe wybrzeże spokojnie można przejechać w ciągu tygodnia.
Tak naprawdę jednak, aby cokolwiek zwiedzić, nie gnać do przodu na złamanie karku i zostawić sobie ze dwa dni zapasu na złą pogodę i odpoczynek dobrze jest poświęcić dwa tygodnie.
Kto ma trzy tygodnie - spokojnym tempem, zwiedzając pobliskie tereny - przejedzie od granicy do granicy z wariantem odbicia na Malbork.
Tydzień to naprawdę za mało aby mieć frajdę z czegoś więcej niż pokonanie dystansu. Zabraknie czasu na poznanie zabytków i ciekawych miejsc, a chociażby na zwykłe opalanie [jak dopisze pogoda ].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kotero
Wędrowiec

Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: Pon 15:18, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Też jestem zdania, że gnanie na trasie bez rozejrzenia się co ciekawego można zobaczyć obok jest bez sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ya1
Administrator

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Czw 1:10, 31 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No bo jaki jest sens wyjazdu gdziekolwiek, jeśli się niczego po drodze nie zobaczy? To jak jeżdżenie palcem po mapie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ZenekC
Przyjaciel Forum

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 3:06, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na trasie miałeś Słowiński Park Narodowy. Uważam, że jest to jedno z piękniejszych miejsc naszego wybrzeża. I to nie tylko ze względu na słynne wydmy. Możesz coś bliżej napisać o wrażeniach z pobytu w tej okolicy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zyga
Wędrowiec

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:10, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wiele miejsc nad Bałtykiem nie da się przebyć rowerem, czy innym środkiem transportu. To mnie utwierdza w przekonaniu że może warto wrócić do mojego projektu przejścia wybrzeżem pieszo...
Skąd wziąć tylko na to czas?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia
Wędrowiec

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Sob 22:27, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na Wybrzeżu jest też parę niezłych jeziorek powstałych przez odcięcie różnych zatok od morza.
Pływałam kiedyś łódką z Mielna po jeziorze Jamno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ya1
Administrator

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Sob 23:58, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kasia napisał: | Pływałam kiedyś | Rowerem wodnym... Mam nadzieję Bo to dział o turystyce rowerowej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia
Wędrowiec

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Śro 22:25, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Prawie zgadłeś...
Pływaliśmy co prawda żaglówką.... Ale rower składaczek mieliśmy cały czas do dyspozycji!
Myślę więc, że post tak zupełnie nie odbiega od tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ya1
Administrator

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Śro 2:09, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ZenekC napisał: | Na trasie miałeś Słowiński Park Narodowy. [...] Możesz coś bliżej napisać o wrażeniach z pobytu w tej okolicy? |
Tak... Zagadnienie na osobny temat I do tego ponieważ poruszanie się rowerem po dużej części Parku jest utrudnione, to na inny dział.
Jeśli ktoś inny nie weźmie tego na warsztat, to w wolnej chwili coś sklecę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|