Ciekawe, śmieszne, dziwne zdarzenia z turystyką w tle

Kasia

Pamiętam jak miałam może 8-10 lat płynęliśmy z mamą i dziadkiem żaglówką przy dobrym wietrze do przystani. Ścigała się z nami Omega z ekipą młodych chłopaków na pokładzie.

To znaczy my płynęliśmy sobie spokojnie a oni chcieli pokazać jacy to nie są dobrzy żeglarze Laughing

Tym bardziej, że chcieli udowodnić swoją wyższość nad "dziadkowo-babsko-dziecięcą ekipą"

Oczywiście Omega była szybsza niż baliowata kabinówka. Chłopcy jednak gromko wyrażając zwycięstwo i rzucając nam niewybredne docinki nie zauważyli, że przed nimi wyrósł pomost do którego zmierzaliśmy.
Omega wbiła się pod niego aż po maszt, a załoga znalazła się w wodzie.

Na szczęście większych uszkodzeń nie było, zerwane liny dało się zastąpić nowymi a oni mieli niezłą nauczkę Wink

Spotykaliśmy się z nimi jeszcze nie raz na wodzie, ale zawsze byli niesamowicie grzeczni i uprzejmi.

kotero

Mieli niezłą nauczkę Laughing

Kasia

Jeśli dodasz do tego, że działo się to na oczach wielu ludzi Smile

ZenekC

Chciałbym to widzieć Smile

Kasia · Wysłany: Pon 20:56, 03 Mar 2008 Temat postu:

Może ktoś jeszcze pochwali się swoimi śmiesznymi przeżyciami. Temat założyłam dla wszystkich